Winston Churchill powiedział „To my kształtujemy nasze mieszkania, a potem nasze mieszkania kształtują nas.” Cytat ten można odczytać w kontekście każdego indywidualnego mieszkania i osób w nim mieszkających, ale też w kontekście systemowym – my, czyli społeczeństwo; my, czyli aktywistki i aktywiści; my, czyli organizacje pozarządowe; my, czyli obywatelki i obywatele. To jak kształtujemy system mieszkaniowy ma wpływ na to, jak system kształtuje nas i jak będziekształtować kolejne pokolenia.
W Polsce w ciągu ostatnich miesięcy-roku zmarła rekordowa liczba mieszkańców, najwięcej od II wojny światowej. W marcu liczba tzw. zgonów „nadmiarowych” przekroczyła 105 tys. plus ponad 70 tys. zmarłych od covida. Władza nie ogłasza jednak żałoby, tylko demonstruje „ucieczkę do przodu” – ogłasza polityczny pakiet zamierzeń na najbliższe lata, zawierający marchewkę wyborczą dla pozyskania/zatrzymania zwolenników. Jego częścią jest stara, czyli nowa (anty)koncepcja w zakresie zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych. Jest to najpoważniejszy, przewlekle nierozwiązany problem miejski. I najpewniej takim pozostanie.
W ostatnich dniach Kongres Ruchów Miejskich poparł Stanowisko Fundacji HABITAT for HUMANITY POLAND, zawierające propozycje uzupełnień i poprawek do rządowego projektu ustawy nadającej formę prawną Społecznym Agencjom Najmu. Ma to być bezinwestycyjny sposób odczuwalnego zwiększenia liczby mieszkań dostępnych dla osób, których nie stać na najem komercyjny, a tym bardziej na kupienie mieszkania. Rozwiązanie problemu niezaspokojonych potrzeb mieszkaniowych Kongres uważa za jedno z najpoważniejszych wyzwań, przed jakimi stoją polskie miasta – mówi o tym Teza 7. Tez Miejskich KRM.
Wkrótce miną dwa lata od rozpoczęcia obowiązywania tzw. Lex Deweloper czyli ustawy z dnia 5 lipca 2018 r. o ułatwieniach w przygotowaniu i realizacji inwestycji mieszkaniowych oraz inwestycji towarzyszących (Dz.U. poz. 1496). W założeniu nowa specustawa miała pomóc w szybkiej budowie mieszkań, w praktyce okazała się „papierowym tygrysem”. Problem specustawy pokazuje potrzebę naprawy sposobu, w jaki planujemy rozwój miast.
Wspólnota mieszkaniowa to jedna z najmniejszych form organizacji lokalnej społeczności. Dość wspomnieć, że wspólnotę mieszkaniową mogą tworzyć już mieszkańcy jednego bloku. W Polsce takich i innych wspólnot są dziesiątki tysięcy. Podobnie jest w przypadku bloku przy ulicy Włókienniczej 17 w Białymstoku.