Wyobraź sobie siebie i swoje miasto za jakieś20, 30 lat. Jesteś już pewnie starszą osobą. Tak jak połowa, lub nawet ponad połowa ludzi wokół ciebie. Na ulicy, w sklepie, parku otaczają cię…. seniorzy. W im mniejszym mieście mieszkasz, tym rzadziej dobiega cię dziecięcy śmiech z placu zabaw. Zresztą jeśli mieszkasz w małym miasteczku, jest całkiem możliwe, że żadnego placu zabaw już nie ma, bo twoje wyludniające się i starzejące miasteczko ma coraz skromniejszy budżet na utrzymanie takich „luksusów”.
Witaj w przyszłości!