Czy mieszkańcy mają wpływ na budżet miasta? M.in. o tym porozmawiamy podczas kolejnego webinarium projektu #StrażnicyMiejskiejSamorządności, które odbędzie się już w czwartek 27 lutego o godz. 18:00.
Kongres Ruchów Miejskich otrzymał dofinansowanie na realizację rocznego projektu STRAŻ MIEJSKIEJ SAMORZĄDNOŚCI.
Od czasu do czasu warto zadać sobie pytanie – PO CO to wszystko robimy? Chyba, że biegamy z tymi taczkami tak szybko, że nie nadążamy załadować.
Przedstawiciele ruchów miejskich z Gorzowa Wielkopolskiego, Rzeszowa, Podkowy Leśnej, Łomianek, Piaseczna, Radomska, Kielc, Bydgoszczy, Słubic, Lubartowa i Łodzi pod skrzydłami Kongresu Ruchów Miejskich utworzyli sieć Strażników Miejskiej Samorządności. Przez prawie pół roku szkolili się, sprawdzali jak działa władza lokalna w ich miejscowości i wymieniali doświadczeniami związanymi m.in. z przejrzystością procesów samorządowych czy dostępu do informacji publicznej.
Rzecz jest o dylemacie, przed którym stoimy. Często nie dostrzegamy problemu, a coraz częściej przychodzi nam ponosić jego konsekwencje. Widać je i w Katowicach i w Waszyngtonie i w małym miasteczku Kowal.
Polska samorządność terytorialna ma się dobrze – twierdzą samorządowcy. Czyżby?
Na pewno dobrze mają się osoby nazywane „włodarzami” swoich miast i gmin. Dużo lepiej niż wspólnoty samorządowe, które prawo stawia na czele struktury zarządzania miejskich i wiejskich społeczności. Rolę tych wspólnot niezwykle trudno dostrzec w podejmowanych decyzjach. Widzimy wpływ różnych grup interesów, środowisk biznesowych i kościelnych, ale przede wszystkim decydującą rolę wspomnianego „włodarza”.
Wybrałeś radnego ze swojego okręgu. W Twoim imieniu podjął on już szereg decyzji. Czy sądzisz, że podczas głosowań reprezentuje interesy ludzi takich jak Ty, czy całkiem kogo innego?
20 września po raz pierwszy spotkali się uczestnicy projektu „Strażnicy Miejskiej Samorządności”. Gościny udzieliła nam Biblioteka m. st. Warszawy przy ul. Koszykowej.
Energetyka obywatelska staje się coraz ważniejszym elementem globalnej transformacji energetycznej, mającej na celu redukcję emisji gazów cieplarnianych i zmniejszenie zależności od paliw kopalnych. To podejście polega na zaangażowaniu obywateli, lokalnych społeczności i małych przedsiębiorstw w produkcję, zarządzanie i konsumowanie energii, szczególnie z odnawialnych źródeł energii (OZE).Cele związane z transformacją energetyczną w kierunku czystych źródeł zawarte zostały m.in. nowej strategii klimatycznej UE. Dotyczy to również Polski, która chcąc wywiązać się z obowiązków wynikających z unijnych przepisów, musi dokonać radykalnych zmian w polskim porządku energetycznym. Jedną z nich jest realne wprowadzenie na rynek i wsparcie nowych, oddolnych podmiotów - wspólnot i spółdzielni energetycznych opartych na OZE. Jednym słowem położyć nacisk na rozwój energetyki społecznej.