Kongres Ruchów Miejskich

Kongres Ruchów Miejskich, to długoterminowe, oddolne i dobrowolne porozumienie kilkudziesięciu lokalnych organizacji społecznych z ponad dwudziestu polskich miast. Działamy na rzecz dobrego życia w mieście, miasta zielonego, demokratycznie zarządzanego i sprawiedliwego. To jakie są, i mogą być nasze miasta nie zależy jednak tylko od działań lokalnych władz i mieszkańców. W wielu dziedzinach to ogólnokrajowe regulacje prawne, prowadzone polityki, funkcjonujące instytucje utrudniają zrównoważony rozwój miast, prospołeczny i sprawiedliwy. Zorganizowaliśmy się więc po to, by takie bariery wspólnie przezwyciężać.

Nowe Nadzwyczajne Tezy Miejskie KRM

02 lipiec 2021

Tezy Miejskie to programowy manifest Kongresu Ruchów Miejskich określający jakie wartości/ kwestie/ problemy są dla naszego Miastopoglądu najważniejsze. Oprócz 15 Tez uzgodnionych w 2015 roku na IV Kongresie w Gorzowie Wlkp. ogłaszamy także Tezy Nadzwyczajne odnoszące się odrębnie do szczególnie doniosłych zagadnień związanych z aktualnymi okolicznościami. Tak się stało podczas VII Kongresu obradującego w Lublinie 25-27 czerwca br.

O przyjęciu I. Nadzwyczajnej Tezy Miejskiej „O przeciwdziałaniu katastrofie klimatycznej” zdecydowaliśmy na VI Kongresie w Ostródzie i w Iławie w czerwcu 2019 r. Na niedawnym Kongresie w Lublinie przyjęliśmy dwie nowe: Tezę II. „O wolności i demokracji miast” oraz Tezę III. „Otwarte miasto równości, solidarności i tolerancji”. Oto ich brzmienie:

II.
O WOLNOŚCI i DEMOKRACJI MIAST
Stadtluft macht frei – miejskie powietrze czyni wolnym[1]
W Lublinie, 25 czerwca 2021 r.

Wolne miasta wolnych obywateli demokratycznie samorządzących się to fundament naszej, europejskiej cywilizacji.
Miasta są źródłem, ale też gwarancją demokracji, praw człowieka i wolności obywatelskich, nie danych jednak raz na zawsze – potrzebują one ciągłej dbałości i ochrony.  Wolność i demokratyczna samorządność miast nie mogą być podważane przez autorytarny populizm, ksenofobię, nacjonalizm i fanatyzmy religijne. I przez marketingowe manipulacje masowymi zachowaniami i świadomością ludzi – dla korzyści globalnych biznesów. Wymaga to poważnej mobilizacji dla obrony wolności miast i wolności w miastach, oraz podmiotowości mieszkańców.
Realna wolność miast zależy, obok polityki, od ich stabilnego finansowania, niepodlegającego koniunkturom i układom partyjnym. Miasta wytwarzające dużą większość wspólnego bogactwa nie mogą być traktowane paternalistycznie jak „roszczeniowy” klient władzy centralnej, tylko podmiotowo – jak publiczny partner w podziale środków.

III.
OTWARTE MIASTO RÓWNOŚCI, SOLIDARNOŚCI i TOLERANCJI
W Lublinie, 25 czerwca 2021 r.

Miasto to nasz wspólny dom, mieszkańców i przybyszów, których dobrostanowi i pokojowi nie sprzyjają ostre podziały społeczne, napięcia i konflikty, nierzadko celowo sterowane.
Naturalne różnice społeczne nie mogą wyrażać się przez akty jawnej wrogości, agresji i pogardy, niszczącej pozytywne więzi i zaufanie między ludźmi oraz wobec instytucji. Uderza to zwłaszcza w najsłabszych, w mniejszości – jako „gorszym” grozi im często dyskryminacja i wykluczenie. Potrzebują więc oni szczególnej solidarności, obrony i wsparcia, ale bez agresji w „sprawiedliwym odwecie” za krzywdy. Sprzyjanie wzrostowi przemocy, choćby tylko werbalnej i symbolicznej, nie służy bowiem dobrej przyszłości – na powszednim hejcie wszystkich wobec wszystkich niczego nie da się zbudować.
Niezdolność do wspólnej egzystencji i dialogu równych choć różnych ludzi, środowisk i społeczności, bez podziału na lepsze i gorsze, bez wrogości i wykluczania – to dramat polskiej demokracji, także demokracji miejskiej. Otwarte, tolerancyjne miasto jest domem dla wszystkich, i każdy ma prawo być w nim u siebie. Potrzeba dziś wypracowania formuły współistnienia mimo różnic i odmienności, opartej na konsensusie i dialogu bez przemocy, w opozycji do dyktatu większości, której z pozycji siły „wolno wszystko”.

*           *          *

Dlaczego tak?

W czerwcu tego roku (18-19.06) minęło dokładnie 10 lat od zorganizowanego w Poznaniu I Kongresu Ruchów Miejskich, niejako „założycielskiego”. Jest to najlepsza okazja, by podsumowując pierwszą dekadę istnienia i działania Kongresu, jednocześnie mocnym akcentem ideowo-programowym otworzyć dekadę następną. To właściwa chwila na „nowe otwarcie”, nie tylko symboliczne, ale realne, uwzględniające zmiany polityczne, mentalne i pokoleniowe, które w międzyczasie zaszły, otwierające nas na przyszłość i nowe środowiska. „Nowe otwarcie” to rozszerzająca i pogłębiająca redefinicja tożsamości KRM, jednak niepolegająca na negacji dotychczasowej, tylko zakorzeniona w niej i kontynuująca rozwój ruchów miejskich.

Ruchy miejskie to ruchy społeczne, a więc polityczne i o wzmocnienie tożsamości politycznej KRM wyprowadzonej z aksjologii Tez Miejskich, z wartości Miastopoglądu tu chodzi. Naszym stałym, długoterminowym dążeniem jest daleko idąca zmiana w miastach, będąca odpowiedzią na najpoważniejsze obecne wyzwania cywilizacyjne, środowiskowe i społeczne. Działamy na rzecz zmiany status quo, a nie po to, by urządzać się w ramach status quo. Wzmocnienie politycznej „nogi” KRM nie wiąże się z zamiarem włączenia się w partyjną wojnę plemienną w Polsce – zdarza się, że okazujemy poparcie działaniom lub decyzjom którejś ze stron, ale zawsze dlatego że opowiadamy się po stronie tych samych, cennych dla nas wartości określonych w Tezach Miejskich.

Za Tezą II obecnie przemawia zwłaszcza rosnące zagrożenie dla autonomii miast ze strony władzy centralnej, którego nie możemy ignorować. Prowadzi to w konsekwencji do naszej współodpowiedzialności za realizację wartości demokratycznych i wolności także w skali kraju. Nie uchyla to ani nie umniejsza jednak podstawowej powinności ruchów miejskich, jakim jest zabieganie o podnoszenie standardów partycypacyjnej demokracji miejskiej. Mobilizacja polityczna i przedwyborcza (w perspektywie wyborów parlamentarnych) części ojców i matek naszych miast nie unieważnia faktu, że na gruncie lokalnym bywają oni oponentami ruchów miejskich – w  kwestiach praktykowania wolności i demokracji na miejscu, w mieście, wdrażania zasad zrównoważonego rozwoju, przeciwdziałania katastrofie klimatycznej itd..

Teza III zdecydowanie stawia kwestię wsparcia i obrony przez ruchy miejskie słabszych mniejszości – to jest nasz obowiązek w sytuacji, kiedy niemal każda społeczna odrębność może stać się obiektem wrogości i agresji. Obecnie powszechna komunikacja w kraju, w mediach, w Internecie, w polityce, jest bardzo nacechowana emocjonalnie i w dużym stopniu wolna od racji i argumentacji, racjonalnej, rzeczowej. Tylko trochę przesadzając – komunikacją w Polsce rządzi powszechny hejt codzienny wszystkich wobec wszystkich. Na dłuższą metę wyklucza to demokratyczną przyszłość, bo demokracja to pokojowe, konsensualne układanie się ze sobą różnych podmiotów, także mających sprzeczne interesy. Jako ruchy miejskie nie jesteśmy źródłem ani stroną centralnego konfliktu partyjno-politycznego, stąd nasza potencjalna pozytywna rola w dialogu bez przemocy, zwłaszcza na miejskim gruncie. Gotowi jesteśmy ją na siebie wziąć.

 

[1] * Stadtluft macht frei – zasada tzw. prawa niemieckiego (magdeburskiego albo lubeckiego i in.), funkcjonująca w Europie od XI w., na którym lokowane były miasta w Polsce w średniowieczu, od XIII w. Zgodnie z nią, poddany, który spędził w mieście rok i jeden dzień stawał się człowiekiem wolnym od poddaństwa wobec pana feudalnego.

Adres korespondencyjny:
Związek Stowarzyszeń KONGRES RUCHÓW MIEJSKICH
80-236 Gdańsk, Aleja Grunwaldzka 5 
E-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Konto bankowe: 76 1600 1462 1887 8924 3000 0001
NIP: 779 246 16 30