Posłuchajcie co mówi jeden z inicjatorów nieskutecznego, niestety, referendum we Wrocławiu mającego na celu odwołanie prezydenta Jacka Sutryka, i jednocześnie współorganizator spotkania w Zabrzu – Piotr Uhle, radny miejski Wrocławia, prezes stowarzyszenia „SOS Wrocław”.
A mówi między innymi to:
"W 35-lecie samorządu dostrzegamy, że (…) reforma samorządowa została niedokończona."
"Wieloletni samorządowcy dostarczają licznych dowodów na to, że samorządność w Polsce się psuje np. tworząc program samorządowego Erasmusa, czyli wymiany prezydentów pomiędzy radami nadzorczymi poszczególnych miast i gmin, którzy zdobywali w dziwny sposób dyplomy Collegium Humanum. Są ogromne problemy z miejską propagandą za publiczne pieniądze, są notoryczne skandale dotyczące patodeweloperki, czy problemy dotyczące tematyki śmieciowej."
"Mechanizm zdobywania, czy budowania większości, który niektórzy nazywają korupcją polityczną, się po prostu odbywa."
"Jeżeli słyszę, że w całym szeregu inicjatyw referendalnych była taka sytuacja, że urzędnicy stali pod lokalami wyborczymi z telefonami i robili zdjęcie każdej osobie, która wchodziła, to się poważnie zastanawiam, o co chodzi."
"System na pewno będzie się bronił. Trzeba temu przeciwdziałać. Musimy się sieciować, by wymieniać się informacjami, wiedzą, zwiększać własne kompetencje. Musimy też lobbować za zmianami, nie bawić się w podziały polityczne i pokazywać, że środowiska niezależne opierają się pokusie, że dadzą przykład, że da się rządzić bez chodzenia na skróty, bez używania publicznych pieniędzy jak pałki na przeciwników i bez oszukiwania, czy omamiania wyborców propagandą za ich własne pieniądze."
Kliknij na link żeby posluchać:
https://www.youtube.com/watch?v=-sVfWEjY86A