Aktywista miejski z Poznania, z zawodu inżynier, potem wydawca i publicysta. Współtwórca stowarzyszeń My-Poznaniacy i Prawo do Miasta. Współorganizator Kongresu Ruchów Miejskich w 2011 r. w Poznaniu, prezes zarządu KRM 2016-2019.
Wysoki Sądzie, składam niniejsze zeznania bo mam już za sobą swoje dokonania i funkcje w Kongresie Ruchów Miejskich. Mówiąc z zadęciem w takich okolicznościach odpowiada się przed bogiem i historią. W kwestii boga istnieją uzasadnione wątpliwości, pozostaje więc osąd historii[1], czyli naszej środowiskowej opinii, dziś bardziej lokalnej niż globalnej, ale do czasu – najlepsze przed nami, w kolejnym dziesięcioleciu.
Nie ma takiej siły, boskiej i ludzkiej, która by mnie jako faceta powstrzymała przed wsparciem bliskiej kobiety w przerwaniu przez nią ciąży, gdyby go potrzebowała – żony, narzeczonej, matki, córki, siostry, wnuczki czy kochanki. To jest dość oczywista intuicja moralna i emocjonalna: facet wspiera kobietę wtedy, kiedy ona tego potrzebuje, poniekąd po to on jest.
„Samorządy dla Polski” (SdP) to nazwa ogólnopolskiego stowarzyszenia, które 31 sierpnia br. zostało powołane przez kilkadziesiąt osób, dość szeroko znanych: prezydentów i burmistrzów miast, wójtów gmin oraz marszałków województw i starostów powiatów. Czy jest to inicjatywa społecznie WIARYGODNA, zwłaszcza z punktu widzenia mieszkańców miast, zarządzanych przez inicjatorów?
Trzy lata temu, 4 kwietnia 2017 r. sąd rejonowy w Poznaniu wpisał do Krajowego Rejestru Sądowego Związek Stowarzyszeń Kongres Ruchów Miejskich pod numerem KRS 0000 671 496.
W powietrzu unosi się zapach klęski wyborczej ruchów miejskich. Niektórzy medialni intelektualiści już ją publicznie przypieczętowali. Niektórzy z nas ją odczuwają. Ale inni niekoniecznie.
Myślę, mając świadomość pewnej autonomii uczuć wobec twardych danych, oraz tego, że zawsze jakoś tam kreujemy obraz, a nie po prostu rozpoznajemy tzw. prawdą obiektywną – iż dla określenia jakiegoś wspólnego stanowisko/oceny wyborów punktem wyjścia powinny być twarde dane. Przygotowałem więc nieco prowizoryczne zestawienie wyników wyborów ruchów miejskich we wszystkich miastach, w których były komitety „naszych” członków, aktywistów z rekomendacją KRM. A tu wstępny komentarz do tego zestawienia.